wtorek, 23 września 2025

Prolaktyna, kiedy warto ją sprawdzić. Objawy.

 Prolaktyna – kiedy warto ją sprawdzić? Objawy, na które dobrze zwrócić uwagę


O hormonach rzadko myślimy na co dzień – dopóki coś nie zaczyna się psuć. Jednym z takich hormonów jest prolaktyna. Kojarzy się głównie z karmieniem piersią, ale jej nadmiar może wpływać na zdrowie w wielu innych obszarach. I to nie tylko u kobiet!


Dlaczego prolaktyna ma znaczenie?


Prolaktyna wpływa na cykl miesiączkowy i owulację, reguluje płodność,działa na nasze libido,a przy tym ma też znaczenie dla samopoczucia i poziomu energii.


Gdy jest jej za dużo, ciało wysyła różne sygnały ostrzegawcze.


Objawy, które mogą sugerować problem



💡 Na co warto zwrócić uwagę?


Nieregularne miesiączki albo ich brak – jeśli Twój cykl nagle się zmienia, to nie zawsze tylko „stres”.


Trudności z zajściem w ciążę – prolaktyna może blokować owulację.


Wyciek mleka z piersi mimo braku karmienia – charakterystyczny, ale często zaskakujący objaw.


Bóle głowy i problemy ze wzrokiem – czasem związane z przysadką mózgową.


Zmęczenie, senność, spadek libido – sygnały, które łatwo zrzucić na „przepracowanie”.



Kiedy zrobić badanie?


Jeśli któryś z powyższych objawów dotyczy Ciebie i utrzymuje się dłużej – warto o tym powiedzieć lekarzowi. Badanie prolaktyny to zwykłe badanie krwi, szybkie i łatwe do wykonania.


Jak o siebie zadbać?


Notuj swoje objawy i zmiany w cyklu.


Zwracaj uwagę na energię i nastrój – to też element równowagi hormonalnej.


Nie odkładaj wizyty u lekarza – im szybciej znajdz

iesz przyczynę, tym szybciej poczujesz ulgę.

wtorek, 16 września 2025

Maślan sodu - moje odczucia

 Jak maślan sodu pomógł mojemu żołądkowi – moja historia


Nie przypuszczałam, że zwykła wizyta u neurologa zamieni się w lekcję o własnym zdrowiu. Siedząc w kolejce, poczułam znany już mi ból żołądka – znowu. Zaczęłam się zastanawiać, co może być jego przyczyną, i włączyłam internet, szukając odpowiedzi.




W sieci natknęłam się na artykuły o problemach z jelitami. Czytałam i… poczułam się jakbym czytała o sobie. Każde słowo pasowało: ból żołądka rano, wzdęty brzuch nawet po niewielkim posiłku, zmęczenie, senność, ciągła potrzeba korzystania z toalety. To było moje życie codzienne.


Postanowiłam spróbować czegoś, o czym przeczytałam – maślanu sodu. Po dwóch zastosowaniach stało się coś, czego się nie spodziewałam. Rano żołądek wreszcie przestał boleć! Brzuch nie był już wzdęty, a moje wizyty w toalecie uległy normalizacji – teraz tylko raz dziennie.


Nie chcę oczywiście, żeby ktoś myślał, że to cudowny lek dla każdego. Każdy organizm jest inny. Jednak moje doświadczenie pokazało mi, jak ogromny wpływ na codzienne samopoczucie mogą mieć zdrowe jelita i jak warto szukać rozwiązań, które naprawdę działają.

Jeśli zmagasz się z podobnymi problemami, warto przyjrzeć się własnemu układowi pokarmowemu i sprawdzić, czy maślan sodu może być pomocny – oczywiście po konsultacji z lekarzem.




niedziela, 31 sierpnia 2025

Mospilan - oprysk na kwiaty domowe przeciw wciornastkom

Oprysk Mospilanem na kwiaty domowe

Oprócz naturalnej pielęgnacji jestem też miłośniczką kwiatów. Mam ich sporo, a ostatnio zauważyłam, że kilka z nich zaczęło marnieć. Dwa tygodnie temu zrobiłam pierwszy oprysk Mospilanem , a teraz zrobiłam go poraz drugi i póki co - mam spokój z robakami.


Jak bezpiecznie stosować Mospilan 20 SP na kwiaty?


1. Wynies wszystkie kwiaty na zewnątrz 

2. Przygotuj roztwór: 0,4 g Mospilan 20 SP na 1 l wody (czyli 4 g na 10 l).

3. Rozpuść preparat w małej ilości wody, a następnie uzupełnij zbiornik i wymieszaj.

4. Opryskuj rośliny dokładnie — zwróć uwagę na spód liści.

5. Wybierz dzień suchy, rano lub wieczorem, bez wiatru.

6. Zabieg można powtórzyć po 7–14 dniach, jeśli nadal występują szkodniki.

7. Noś rękawice ochronne i nie opryskuj w pełnym słońcu.



Dzięki temu działasz skutecznie i bezpiecznie — Twoje kwiaty będą dobrze chronione, a ryzyko fitotoksyczności ograniczone.





poniedziałek, 25 sierpnia 2025

 Jak wzmocnić włosy - ekspresowy instruktaż


Piękne, mocne włosy to marzenie wielu osób. Niestety, codzienny stres, niewłaściwa dieta, zabiegi stylizacyjne czy zmiany hormonalne mogą sprawić, że stają się one osłabione, matowe i podatne na wypadanie. Na szczęście istnieje wiele sposobów, aby przywrócić im siłę i blask. Dzisiaj ekspresowe podsumowanie jak wzmocnić włosy.




1. Dieta 


Włosy, podobnie jak cały organizm, potrzebują odpowiedniego „paliwa”. Zadbaj o to, aby w Twoim jadłospisie nie zabrakło:

-białka – budulec włosów (jajka, ryby, chude mięso, rośliny strączkowe),

-witamin z grupy B – wspierają wzrost i regenerację (pełnoziarniste produkty, orzechy, zielone warzywa),

-cynku i żelaza – chronią przed wypadaniem (pestki dyni, czerwone mięso, szpinak),

-kwasów omega-3 – nadają włosom blask i elastyczność (łosoś, siemię lniane, orzechy włoskie).





2. Naturalna pielęgnacja


Unikaj kosmetyków z dużą ilością alkoholu czy silikonów, które mogą obciążać włosy. Zamiast tego postaw na:

-olejowanie – olej kokosowy, arganowy czy rycynowy odżywią cebulki i wygładzą strukturę włosa,

-maski domowe – np. z żółtka, jogurtu naturalnego i miodu,

-delikatne szampony – najlepiej bez SLS i parabenów.





3. Wzmocnienie od wewnątrz


Czasem warto sięgnąć po suplementy diety. Popularne są preparaty z biotyną, cynkiem czy skrzypem polnym, które wspierają kondycję włosów. Pamiętaj jednak, aby przed suplementacją skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem.
Osobiście nie jestem zwolennikiem suplementów diety.



4. Odpowiednie nawyki


Codzienna pielęgnacja i stylizacja mają ogromne znaczenie. Aby wzmocnić włosy:

-nie używaj zbyt często prostownicy i lokówki,

-chroń włosy przed słońcem i mrozem (czapka, chustka, kosmetyki z filtrem UV),

-nie wiąż ich ciasno – sprzyja to łamliwości,

-myj włosy letnią wodą, a nie gorącą.



To taki ekspresowy skrót tego co zrobić, by zmienić swoje nawyki i już dziś zacząć dbać i wzmacniać swoje włosy.  W następnych postach pojawi się więcej szczegółów :)

czwartek, 21 sierpnia 2025

🌼
Domowa maść z nagietka

 

Dzisiaj o tym, jak zrobiłam własną maść z nagietka – domowy sposób krok po kroku.

 

Dlaczego nagietek?

 

Nagietek lekarski (Calendula officinalis) to jedno z najpopularniejszych ziół stosowanych w medycynie naturalnej. Od wieków znany jest ze swoich właściwości:
-działa przeciwzapalnie,
-wspomaga gojenie ran,
-łagodzi podrażnienia i oparzenia,
-pomaga przy suchej, spękanej skórze.

Z tego powodu postanowiłam przygotować w domu własną maść z nagietka, bez sztucznych dodatków i chemii.


Jakie składniki wykorzystałam?

Do przygotowania domowej maści wystarczą naprawdę proste rzeczy, które można kupić w aptece, sklepie zielarskim oraz zebrać samemu:
Kwiaty nagietka – najlepiej własnoręcznie zebrane , mogą być świeże, mogą być suszone.
Olej roślinny (np. oliwa z oliwek, olej kokosowy, słonecznikowy) – baza tłuszczowa.
Wosk pszczeli – do zagęszczenia maści.
Opcjonalnie: kilka kropli olejku lawendowego lub witamina E (przedłuża trwałość).




Przygotowanie krok po kroku


1. Macerat z nagietka

Do słoika wsypałam garść świeżych kwiatów nagietka. Zalałam je oliwą z oliwek (tak, aby całe były przykryte) i przez około 1,5 - 2 godziny podgrzewałam w kąpieli wodnej.
Lepszą opcją jest odstawienie suszonych kwiatów  w ciepłe, słoneczne miejsce na 2–3 tygodnie, codziennie lekko potrząsając.
Mi się trochę spieszyło ;)

Po zakończeniu maceracji przecedziłam olej przez gazę, aby pozbyć się kwiatów. Otrzymałam pięknie pachnący olej nagietkowy.

Następnie w rondelku roztopiłam w kąpieli wodnej powstały olej nagietkowy oraz 
15 g wosku pszczelego. Dokładnie wymieszałam, aż całość się połączyła.
Dodałam kilka kropli witaminy E, dokładnie 3.
Gorącą mieszankę przelałam do małych, wyparzonych słoiczków.
Po wystudzeniu otrzymałam własną, domową maść z nagietka.
Pięknie zastyga i łatwo się rozprowadza.


Jak stosować maść z nagietka?


Moja domowa maść jest bardzo uniwersalna – można ją stosować na:

-spierzchnięte dłonie i usta,

-suchą skórę,

-drobne skaleczenia i zadrapania,

-podrażnienia po depilacji,

-pajączki i siniaki na nogach

-stopy z pękającą skórą

- bolące mięśnie, stawy


Najlepiej przechowywać ją w chłodnym miejscu (lodówka wydłuży trwałość).


Dlaczego warto zrobić maść samemu?


Masz pewność składu – bez konserwantów, barwników i sztucznych substancji.

To sposób na oszczędność – składniki kosztują niewiele, a zrobiona porcja starcza na długo.

To satysfakcja – własnoręcznie przygotowany kosmetyk jest wyjątkowy.

Idealnie nadaje się na prezent – ładnie zapakowany słoiczek z maścią na pewno ucieszy bliską osobę.




Podsumowanie

Zrobienie domowej maści z nagietka okazało się prostsze, niż myślałam. Wystarczy trochę cierpliwości, kilka naturalnych składników i chwila pracy. Efekt? Naturalny kosmetyk, który pielęgnuje skórę lepiej niż wiele drogeryjnych produktów. 🌿