sobota, 28 kwietnia 2012

Olej ze słodkich migdałów do zmywania makijażu z oczu


Jest to jeden z moich ulubionych produktów, których absolutnie nie może zabraknąć na półce łazienkowej.
Skusiłam się na ten olej, bo akurat był w fajnej promocji 150ml /15zł (promocja z 25zł). Czytałam, że jest to łagodny olej, więc postanowiłam go wypróbować. Początkowo używałam go do twarzy i dawałam 2-3 kropelki do kąpieli. W przypadku użycia na twarz, skóra stawała się bardzo miękka, nawilżona. Po dodaniu do kąpieli, skóra nie wymagała później użycia kremu, bo była nawilżona i gładka. Po jakimś czasie zaczęłam wcierać kropelkę w końcówki włosów. Olej działał jak super specyfik "scalający".

W gruncie rzeczy, tak na prawdę szukałam czegoś do zmywania makijażu z oczu.Dotychczas używałam micela z Biedronki, wcześniej jakiegoś specyfiku z Rossmana, ale skład mnie przeraził... Rozpoczęłam poszukiwania na ten temat w internecie. Znalazłam gdzieś informację, że olej ze słodkich migdałów jest na tyle łagodny, że mógłby zastąpić inne specyfiki do demakijażu oczu. Postanowiłam spróbować. Nasączyłam wacik w oleju (ale bez przesady) i zaczęłam powoli przesuwać od góry i wnętrza kącika oka. Po kilkunastu sekundach udało mi się bezproblemowo zmyć makijaż z jednego oka. Z drugim poszło równie szybko i sprawnie:)


Od kilku miesięcy do demakijażu oczu używam właśnie czystego oleju ze słodkich migdałów. Absolutnie nie podrażnia, nie wysusza - a wręcz przeciwnie, nawilża okolice oka i jest bezpiecznym produktem.
Olej zmywa nawet tusz wodoodporny, no może czasami trzeba troszeczkę więcej czasu na to poświęcić, ale warto:)


Podsumowując:
cena - ok 25zł/150ml (mi udało się upolować okazję - 15zł/150ml)
wydajność - od grudnia do maja zużyłam ok połowy buteleczki. Używam prawie codziennie do zmywania makijażu  oczu, wklepywania w końcówki włosów i do twarzy. Co jakiś czas dodaję też 2-3 krople do kąpieli, ale nie zawsze. A także do glinek i maseczek.
Myślę więc, że olej jest wydajny.
efekty - Zdecydowanie warto kupić. Okolice oczu są nawilżone (kiedyś miewałam problemy z suchą skórą dookoła oczu, ale to przeszłość:)) Stan mojej cery także widocznie się poprawił, mam mniej niespodzianek na twarzy, cera jest gładka, jasna, miła w dotyku. I nie mam już tzw. "suchych skórek".
Włosy. Po użyciu końcówki są ładnie nawilżone, wygładzone i nie rozdwajają się.
 Ciało.  Po wyjściu z wanny, skóra nie wymaga właściwie żadnego kremu, bo jest ładnie nawilżona i gładka.
Kilka kropel oleju dodaję także do masek i glinek - ale o tym w dalszych postach:)


Plusy:
- wydajny, przy codziennym użytkowaniu (takim jak opisałam wyżej), koszt miesięcznego używania oleju to ok 2,50zł ( ja kupiłam taniej, więc jak dla mnie 1,50zł)
- świetnie nawilża
- wygładza
- nie zawiera chemii, jest całkowicie naturalnym produktem
- nie zapycha, nie podrażnia
- świetnie zmywa makijaż oczu, nawet tusz wodoodporny
- świetnie nawilża i odżywia włosy
- odświeża
- łagodzi podrażnienia i przy regularnym stosowaniu likwiduje trądzik i wszelkie krostki
- fajnie nawilża skórę podczas kąpieli
- świetnie się sprawdza jako dodatek do maseczek, glinek

Minusy:
- nie zauważyłam żadnych

2 komentarze:

  1. Ja też używam do zmywania makijażu oleju ze słodkich migdałów, tylko na początek spryskuję twarz mgiełką różaną z vitaminą E:)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny pomysł. Do tej pory robiłam sobie płyn do demakijażu ze składników z ZSK, ale ostatnio jestem leniwcem, więc może przerzucę się na czysty olej (pewnie rzęsy też na tym skorzystają) :)

    OdpowiedzUsuń