piątek, 15 lutego 2013

Kilka małych porad dla osób, które chcą przytyć a nie mogą...Czyli co wiem z własnego doświadczenia.

Zapożyczone z : http://urzadzone.pl/waga-lazienkowa-sposob-na-kontrole-masy-ciala,artykul.html?material_id=4dd3b5f2b564da1d63030000

Tak, wiem - każdy marzy, żeby być szczupłym, młodym i pięknym, żeby mieć długie szczupłe nogi itp itd. Ale co kiedy ważymy za mało? Zwyczajnie źle czujemy się w swojej skórze, ewidentnie odczuwamy brak tych kilku kilogramów. Za wszelką cenę chcemy przytyć, ale nie jest to taka łatwa sprawa. Pewnie dla większości wydaje się to być co najmniej tak proste jak pstryknięciem palcami, ale tu większość muszę rozczarować. Czasami przytycie choćby 1kg graniczy z cudem... Tak mniej więcej w wielkim telegraficznym skrócie opisałam swoją "historię"wagową;)
Szczupła jestem od zawsze i jest to dziedziczne.Zawsze miałam jakieś 10kg niedowagi.. Pomijając trochę problemów zdrowotnych i nie zagłębiając się niepotrzebnie w dodatkowo historie swojego życia, specjalnie dla Remedy (:))podam kilka przykładów 'trików', po których udało mi sie przytyć 3-4kg. Dodam, że walkę o każdy kg rozpoczęłam 5listopada 2012r. I właśnie od tamtego czasu udało mi się przytyć te 3-4kg.

- często dodaję len mielony do zup, płatków śniadaniowych, czasem posypuję kanapki (nie codziennie, ale staram się mimo to każdego dnia pamiętać o tej łyżeczce lub 1,5łyżeczki lnu mielonego)

- często jem budyń z mleka 3,5%, dodatkowo słodzonego

- zamieniam śmietanę na 18% (zamiast 12%, czasem nawet 30% ;)), mleko  na 3,5% itp

- od czasu, kiedy mamy super przepis na pizzę domowej roboty, która jest najpyszniejsza!, jem pizzę 1-2 razy w tygodniu

- jem systematycznie 5-6posiłków dziennie o w miarę tych samych porach, może nie są to ogromne ilości, jem dość mało, ale często

- polecam wypicie pół szklanki piwa każdego wieczoru (ja niestety w powodu zażywania tabletki, nie mogę sobie na to często pozwalać...)

- często jem pączki z biedronki;)

- kiedy wstanę wcześniej, wtedy do wieczora zjem więcej posiłków:D

- nie polecam "napychania się" słodyczami - kiedyś tak  robiłam i wcale się z tego nie tyje;)

- podjadam między posiłkami - polecam owoce, warzywa, bakalie (głównie orzechy, pestki dyni, rodzynki, orzeszki, daktyle itp)

- urozmaicam swoje posiłki, np robiąc sałatkę owocową, polewam ją jakimś sosem owocowym, posypuję wiórkami czekoladowymi itp

- jem banany

- zawsze, ale to zawsze jem śniadanie. Nigdy nie wyjdę z domu bez zjedzenia chociaż jednej kromki chleba z masłem i "czymś"  

- zawsze smaruję każdą kanapkę masłem

- często jem nabiał, owoce, ryby, jogurty (polecam biedronkowe FruVita zwłaszcza bananowe mmm - mają świetne składy:)),   

Na początku, przez pierwsze 2-3dni non stop bolał mnie żołądek...Po trzech dniach wszystko przeszło. Wiem, że w ten sposób "rozpychał" mi się żołądek i teraz mogę zjeść większe ilości posiłków niż przed rozpoczęciem diety. Nie opycham się na siłę -kiedy czuję, że więcej nie zjem (chociaż w swoich odczuciach zjadłam mało), robię przerwę i jem ponownie np za pól godzinki lub za godzinę. 

Jeśli ktoś chce przytyć a nie może, tak jak ja, to nie ma co liczyć na to, że przytyjecie "opychając się" w tydzień czy dwa tygodnie od razu 5kg. Niestety, jak wspomniałam ja przytyłam (już prawie, bo od 3 dni brakuję mi 0,2kg  :D) 4kg w (aż)  ponad 3miesiące - no prawie 4 miesiące Nie zrażam się tym, wiem, że zbyt szybkie przytycie też nie jest dobre. Staram się być systematyczna i dążę do tego, żeby przytyć jeszcze te wymarzone 4-6kg... 

Życzę osobom chcącym przytyć a więc i sobie ;) przytycia do wymarzonej wagi:))) 

14 komentarzy:

  1. Mi jest trudno przytyc ale uwielbiam jesc :D. Nawet jesli sie uda to wystarczy gorszy dzien- zmeczenie, @ i po wszystkim :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Także mam problem z przytyciem i zaczęłam się godzić ze swoją sylwetką.

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię masło ale kanapki smaruję majonezem winiary :D tak się nauczyłam i wole majonez
    przez stres ostatnio waga mi spadła więc nadrabiam wysokokalorycznymi daniami wybieram jednak te zdrowe nie fast foody bo ich unikam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję kochana! Zupełnie zapomniałam, żeby jeść banany! O siemieniu lnianym tak samo zapomniałam, a możliwe, że po części dzięki niemu właśnie wcześniej przytyłam :) O piwie nie pomyślałam! Może wypróbuję :) A i kupię sobie jutro budyń! :) Ja polecam też płatki owsiane z nabiału to serek wiejski i pleśniowy poza tym jajka i kaszę - jakiś czas temu żywiłam się głównie tymi rzeczami i chyba one głównie sprawiły, że pojawiły sie dodatkowe kg :) Poza tym ćwiczyłam tak bardziej 'siłowo' mniej więcej co 2 dzień, ale nie każdemu się chce i nie zawsze ma się czas ćwiczyć te 3-4 razy w tygodniu. Co do tego, że objadaniem się słodyczami nie da się przytyć to zależy. Kiedyś słodycze były moimi głównymi 'posiłkami' i przytyłam chyba z 2 kg dość szybko, ale byłam przez to wiecznie zmęczona, ospała i miałam gorszą koncentrację i w końcu ograniczyłam je do minimum żeby lepiej się poczuć. Jakiś miesiąc temu miałam lekki nawrót obżarstwa słodyczy ( chyba 2 tygodniowy :D) i tym razem nie przytyłam nawet 0,5 kg :D Mam nadzieję, że wszystkim próbującym przytyć uda się w końcu 'dorobić' dodatkowych kg :)

    OdpowiedzUsuń
  5. len mielony dodawać tak na sucho? nie trzeba pić tego glutka? :D
    zauważyłam, że po słodyczach jestem "zapchana", ale strasznie głodna ;/ nie mogę się doczekać sezonu na owoce! zasłodzę się sałatkami owocowymi! :)
    (jeszcze 6kg do mojej idealnej wagi z czasów liceum!)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ile bym nie jadła to i tak ważę tyle samo lub nawet mniej. Już od jakiegoś czasu mam stała wagę 48kg , a jem wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja 49 :) od dobrych kilku lat stoi w miejscu, mimo,że jem dużo i wszystko, na co mam ochotę. Bardzo często także niezdrowo= słodycze,pizza,fast-foody,chipsy,zupki chińskie.. Ale tak jak napisałaś, przez to wcale nie tyję. Choć dla większości moich koleżanek takie zajadanie się sprawiłoby gwałtowny wzrost wagi.. Dlaczego niektórzy jedzą wszystko i są szczupli,a inni jedzą mało,a mimo to są bardziej puszyści od reszty? Matka natura nie dzieli po równo:)

      Usuń
    2. U mnie jest dokładnie tak samo :)
      Co dziwne moje siostry mają całkowicie odwrotnie ;D

      Usuń
  7. Też się borykam z tym problemem. Przytyłam około 4 kg, jak zaczęłam brać tabletki anty, ostatnio również przytyłam 2 kg, ale ciągle jest to o wiele mniej, niż 50 kg;/ a jem dużo, uwielbiam jeść i wcale sobie nie żałuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie to nawet 2 kg by usatysfakcjonowały:) moja waga się waha tylko o 0,5 kg od jakiś 5 lat.. no może czasem waga spadała więcej ;/ a pomyśleć że mając 18 lat ważyłam o 4-5 kg więcej i potem z różnych powodów schudłam do obecnej wagi i tak już zostało.. też mam problemy ze zjedzeniem mega dużego posiłku, ale muszę się w końcu zmobilizować.. muszę ułożyć jakiś plan.. podobny do Twojego i wtedy musi się udać:) w końcu jeśli Tobie się udało dlaczego mi ma się nie udać, a przecież nie wymagam zbyt dużo :D no to trzymam kciuki za Ciebie i za resztę:) może wsparcie nam pomoże:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie oddam Ci moje 5 kg! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale super trafilam! To akurat mój aktualny problem.Fajnie byłoby przytyć do lata te 5 kg...

    OdpowiedzUsuń
  11. O bardzo dziękuje za ten post! Od 2 lat próbuje przytyć, a zamiast tego chudne. Myślałam że siemię lniane powoduje chudnięcie, ale to dobrze że jest na odwrót, bo jednocześnie spożywanie go jest dobre na włosy :)

    OdpowiedzUsuń