Łącze się z Tobą 'w bulu i nadziei' bo też staram się przytyć i wiem co to za wyzwanie;) a nogi masz wcale nie takie straszne, wręcz przeciwnie - proste i zgrabne:)
Szalona Ty! Masz genialne nogi, nie jedna dziewczyna dałaby się za takie pokroić. Absolutnie nie uważam, że są za chude. Ja jestem mniej więcej Twojej postury i swoje nogi lubię, choć do najprostszych nie należą. Sama miałam kiedyś ogromne kompleksy na punkcie swojego ciała, na szczęście to minęło :)
Bardzo podobają mi się takie spódnice, ale nie wiem czy czułabym się w nich dobrze. Na nogi nie narzekaj, od razu mi się rzuciły w oczy, są bardzo ładne i proste :)
Zarówno spódniczka jak i marynarka są obłędne:) A Twoje nogi wyglądają jak marzenie niejednej z dziewczyn:) Ale rozumiem, że przytyć jest ciężko, zwłaszcza jak się chce.
Kochana powiem Ci, że na powyższych zdjęciach nie widać żebyś była jakaś bardzo chuda :) Nie mniej jednak życzę jak najszybszego przybrania na wadze :) Mi ciągle brakuje 5kg do wymarzonej wagi, ale w końcu uda się przytyć - musi :D
fajny blog ;) sliczne włosy :D , nóżki masz śliczne :) ,ale powiem ci ,ze mam chudsze i mam jeszcze gorzej :( -takie pocieszenie :D choc mam 50 kg -,- ale jak ktos komus mowie ,ze tyle waże to nigdy nie wierzą ,a to dlatego ,ze na dodatek jestem tez wysoka :(((.POZDRAWIAM :D
Łącze się z Tobą 'w bulu i nadziei' bo też staram się przytyć i wiem co to za wyzwanie;) a nogi masz wcale nie takie straszne, wręcz przeciwnie - proste i zgrabne:)
OdpowiedzUsuńPrzytyć baaardzo trudno:( dzięki za miłe słowa:*
Usuńmarynarka <3
OdpowiedzUsuńSzalona Ty! Masz genialne nogi, nie jedna dziewczyna dałaby się za takie pokroić. Absolutnie nie uważam, że są za chude. Ja jestem mniej więcej Twojej postury i swoje nogi lubię, choć do najprostszych nie należą. Sama miałam kiedyś ogromne kompleksy na punkcie swojego ciała, na szczęście to minęło :)
OdpowiedzUsuńAkurat Twoje to mi się bardzo podobają:P Masz ładne łydki a ja nie mam wcale...Ale zaczynam się przyzwyczajać, bo i tak nic nie zmienię:):*
UsuńMi sie podobaja moje uda, sa kobiece ale lydki tez mam zbyt chude :/. Zle sie czuje w spodniczkach po kolano, wole gdy sa troche krotsze.
UsuńJa mam tak samo:)
UsuńBardzo podobają mi się takie spódnice, ale nie wiem czy czułabym się w nich dobrze. Na nogi nie narzekaj, od razu mi się rzuciły w oczy, są bardzo ładne i proste :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam te obawy, ale jednak dobrze się w niej czuję:) dzięki za miłe słowa! :*
UsuńCudowna spódniczka:) Ja też szukam niskich szpilek i niestety jak dotąd nie znalazłam...
OdpowiedzUsuńmarzy m isie taka skorzana, bo kocham spodnice na kole
OdpowiedzUsuńJa też:)
Usuńsuper spódniczka ! :)
OdpowiedzUsuńjakie nogi! *.*
OdpowiedzUsuńZarówno spódniczka jak i marynarka są obłędne:) A Twoje nogi wyglądają jak marzenie niejednej z dziewczyn:) Ale rozumiem, że przytyć jest ciężko, zwłaszcza jak się chce.
OdpowiedzUsuńBardzo ciężko:( ale od zawsze byłam bardzo chuda:(
UsuńAle masz piękne nogi!! Możesz mi je oddać jak chcesz:D
OdpowiedzUsuńChętnie:D
Usuńpiękne masz nogii;D
OdpowiedzUsuńŁadna marynarka :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w osiągnięciu celu! :)
Dzięki:)
Usuńmiętowe szpilki widziałam w sklepach Centro:)
OdpowiedzUsuńO dzięki za wiadomość, dzisiaj tam pojadę, bo akurat Centro jest u mnie w mieście:)
UsuńKochana powiem Ci, że na powyższych zdjęciach nie widać żebyś była jakaś bardzo chuda :) Nie mniej jednak życzę jak najszybszego przybrania na wadze :) Mi ciągle brakuje 5kg do wymarzonej wagi, ale w końcu uda się przytyć - musi :D
OdpowiedzUsuń:* Mi brakuje ok 3kg tak minimum:D a do idealnej to też brakuje mi 5kg;)
UsuńSpódniczka jest efektowna. W sumie chciałabym taką w swojej szafie. :D
OdpowiedzUsuńśliczna ta marynarka, uwielbiam miętowy ;) spódniczka zresztą też ;)
OdpowiedzUsuńfajny blog ;) sliczne włosy :D , nóżki masz śliczne :) ,ale powiem ci ,ze mam chudsze i mam jeszcze gorzej :( -takie pocieszenie :D choc mam 50 kg -,- ale jak ktos komus mowie ,ze tyle waże to nigdy nie wierzą ,a to dlatego ,ze na dodatek jestem tez wysoka :(((.POZDRAWIAM :D
OdpowiedzUsuńDzięki:) Ja jestem niska, dlatego 50kg bardzo by mnie usatysfakcjonowało:))
UsuńJa bym za takie nogi dała się pokroić :D
OdpowiedzUsuń