środa, 10 października 2012

Aktualizacja włosów + żel z siemienia lnianego + przedstawiam Wam moje szczurki:)

Dawno temu aktualizowałam włosy, więc pora na jakieś fotki;).

Ale wcześniej opiszę swoje wrażenia po zastosowaniu popularnego już wśród blogerek -żelu z siemienia lnianego. Długo się zabierałam do przetestowania tego "wynalazku", ale wczoraj już się zmobilizowałam.

 

Jak wykonałam?

1,5 łyżki siemienia lnianego wsypałam do garnka i zalałam ok 1,5szklanki wody. Całość gotowałam, co jakiś czas mieszając ok 15-18minut. Po tym czasie odcedziłam na sitku. Część nałożyłam na twarz:) Resztę na umyte włosy i trzymałam ok 40 minut, po czym dokładnie i obficie spłukałam wodą.

Jakie efekty?

Faktycznie całość ma postać typowego ciągnącego się żelu;) Łatwo się nakłada na włosy, ze spłukaniem też nie miałam problemów. Wystarczyło obficie i dokładnie spłukać. 

Z efektów jestem zadowolona, nawet bardziej niż z laminowania żelatyną, która u mnie za bardzo się nie sprawdziła niestety. Włosy bardzo łatwo się rozczesały TBS-em,były i są sypkie, mięciutkie i ładnie błyszczą. Nie puszą się z czego jestem również bardzo zadowolona. Z pewnością nie była to moja ostatnia przygoda z tą miksturą.


Czas na aktualizację włosów;



A na koniec przedstawiam Wam dwa moje kochane maleństwa:)
Zaczynam robić dla nich wielką metrową klatkę z 4 piętrami i mnóstwem zabawek:) Jak skończę, to pochwalę się efektami!




24 komentarze:

  1. Ja uwielbiam maskę z siemia lnianego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne i jakie gęste włosy, zazdroszczę! A szczuraski słodkie, też mam ogonka, samiczkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne zwierzaczki:)
    Ładne masz włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz piękne włosy! :) Słodkie szczurki!

    OdpowiedzUsuń
  5. O jejku ! One są piekne i jaka objętośc :O a kolo wprawia mnie w obłęd :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne włosy, bardzo gęste :)
    szczurki słodkie, pochwal się klatką jak zrobisz. Mój dzungarek też ma taką wielką, piętrową willę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Włosy masz co raz piękniejsze :) A w szczurkach się zakochałam od pierwszego wejrzenia :D Oh jakie one śliczne są *.* :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ostatnio wypróbowałam siemię i byłam zadowolona. dziś pewnie powtórzę eksperyment ;)
    a włoski sliczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Objętość włosów imponująca :) A jeden ze szczurków to chyba rasa Mickey Mouse - szara siersć zrobi się jaśniejsza, jak srebrna ;) Miałam kiedyś szczurki - są bardzo inteligentne i skore do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ta biała sierść zaczęła ostatnio lekko szarzeć:) Szczurki są bardzo żywe i "biją się" między sobą o to, który ma wskakiwać na ręce:)

      Usuń
  10. ja chyba nigdy nie będę miała takich włosów, popatrzyłam dzisiaj na nie i się załamałam, cienkie, bez życia, płakać mi się chce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Ty opowiadasz:) Przecież masz piękne włosiska! :)

      Usuń
    2. widziałaś moje włosy :( ?
      musiałabym Ci pokazać jak wyglądają dzisiaj
      myję je rano, następnego dnia wstaję i już na nie patrzeć nie mogę ale przenoszę je żeby nie myć ich co dzień.

      Usuń
    3. Jasne, że widziałam i zupełnie nie rozumiem co Ty do nich masz:* Ja codziennie też nie myję...Zwykle co 2-3 dni...

      Usuń
  11. ech Ryba, porównaj swoje a moje. chciałabym żeby były choć o połowe bardziej gęste. zapuszczam je pół roku, stoją w miejscu
    marudzę, wiem, ale sama wiesz, że wymagasz wiele wobec włosów, ja po prostu chcę by rosły

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bo ja mam wyjątkowo dużo;)rozumiem Cię, każda czegoś wymaga od swoich włosów kochana:* Mi w moich tez wiele rzeczy nieodpowiada:)

      Usuń
    2. no właśnie, tak już mamy. ja bym chciała je troszkę chociaż zagęścić, możesz mi coś polecić?

      Usuń
    3. Ja pamiętam, że po dodaniu glinki białej do szamponu i zrobieniu następnie odżywki/maski z gllinki białej miałam dużo bardziej gęste, niemal dwukrotnie bardziej:) pomaga też suszenie suszarką z dyfuzorem zimnym powietrzem z głową w dół:)

      Usuń
  12. Szczurki są przeurocze, a Twoje włosy wyglądają na bardzo gęste:) U mnie siemię lniane też świetnie się spisuje:) Muszę tylko uważać, żeby go nie przypalić, bo marna ze mnie kucharka;)

    OdpowiedzUsuń