I "mój" domek:
Pora na wyłonienie zwyciężczyni konkursu, w którym do wygrania było :
1x korund
1x olejek Vatika 150ml
Trzeba było odpowiedzieć na pytanie: Mój ulubiony kosmetyk to...I uzasadnić dlaczego.
Wszystkie odpowiedzi bardzo mi się podobały. W niektórych przypadkach odniosłam wrażenie, że czytam sama o sobie;) Ale trzeba było wybrać tylko jedną odpowiedź...
Tym sposobem nagroda wędruje do: Rincewind99
I odpowiedź:
"Mój ulubiony kosmetyk to krem, który towarzyszy mi codziennie już od
paru/nastu miesięcy. Jest to Ducray Melascreen SPF 50+. Odkąd
przeczytałam o konieczności używania kremów z filtrem i o
dobrodziejstwach płynących z ich stosowania od razu rozpoczęłam
poszukiwania kremu idealnego. Nie było to łatwe zadanie - jak wiadomo
każdej kobiecie, która próbowała się zmierzyć z filtrami, początki są
naprawdę ciężkie i frustrujące. Filtry mają to do siebie że słabo się
wchłaniają, niesamowicie bielą twarz, często robią z niej "maskę" a poza
tym po ich nałożeniu człowiek świeci się niesamowicie i nie zawsze da
się to zmatowić. Próbowałam różnych kremów - firmy apteczne, nawet z
tych najdroższych i najbardziej polecanych, lecz niestety, nie było
dobrze. Pomyślałam sobie - jaki to ma sens? Co z tego, że używając
filtrów będziemy za paręnaście lat wyglądać lepiej niż rówieśniczki,
które ich nie stosują, skoro TERAZ nosząc je, wygląd naszej twarzy jest
nie do zaakceptowania? Już prawie miałam się poddać, lecz wtedy pojawił
się ON - krem idealny. Nie mogłam w to uwierzyć, ale już przy pierwszym
użyciu, kiedy nałożyłam prawidłową (czyli niemałą) ilość specyfiku,
spostrzegłam kolosalną różnicę. Z tym kremem da się "wyjść do ludzi" i
normalnie wyglądać! Przy odrobinie pudru nie widać kompletnie, że mam go
na twarzy. Pokochałam go od pierwszego wejrzenia :) Dzięki niemu wiem,
że jestem chroniona przed promieniami UV a jednocześnie nie mam efektu
tapety na twarzy, nie uczula mnie, nawilża, po prostu kosmetyk IDEALNY
:)) "
Gratuluję! Wszystkim dziękuję za udział w konkursie!
O kurcze, ale niespodzianka :))) Dziękuję bardzo :)))
OdpowiedzUsuńO jak fajnie, że są zdjęcia :D I super, że podobał Ci się wyjazd :) A zwyciężczyni gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSuper, ze wakacje sie udaly.
OdpowiedzUsuńGratuluje Rincewind99
Ależ pięnie ! i faktycznie udało sie za te 60zł ;]
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJa też wolę jeździc poza sezonem, wtedy można naprawdę odpocząć.
A cena domku - rewelacja:)
Jak będe się wybierać to zgłoszę sie po namiar:):)
zostałaś otagowana: http://zapuszczanie-wlosow.blogspot.com/2012/10/tag-modna-farba.html
OdpowiedzUsuńzapraszam!
uwielbiam góry, napawają taką pozytywną energią i zawsze chce się tam wracać!:)
OdpowiedzUsuńPS. Gratulacje zwyciężczyni:D
Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńAle pieknie :-) ja od kilku lat jeżdżę na wakacje po sezonie i dzięki temu wracam wypoczęta i zrelaksowana, bo nie ma juz takich tłumów jak w sezonie
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia, też uwielbiam Bieszczady :).
OdpowiedzUsuń