Balsam wygląda tak
Jest to 150ml plastikowa buteleczka z delikatnie liliową zawartością.
Kilka słów od producenta+skład:
I kilka słów ze strony:
"Ekskluzywny 100% naturalny balsam odżywka na bazie olejów
zimnotłoczonych, nie zawiera tłuszczów zwierzęcych ani substancji
chemicznych.
Testowany dermatologicznie. Wykonany wg starych receptur. Każdy
z olejów posiada swoje unikatowe właściwości, które połączone
razem są prawdziwym darem natury dla piękna włosów. Dodatkowo
odżywka na długo pozostawia przepiękny orientalny kadzidłowy
zapach.
Sposób użycia:
Ekskluzywny Balsam dla włosów przeznaczony jest do nałożenia
na umyte włosy, balsam należy spłukać po ok. 15min.
Działanie:
- wzmacnia i odżywia włosy,
- nadaje im zdrowy wygląd,
- nadaje połysk i uelastycznia,
- nawilża i oczyszcza
- odżywia cebulki włosów,
- ułatwia rozczesywanie,
Technicznie:
Nie zawiera sztucznych barwników, konserwantów, skład
100% pochodzenia roślinnego
kraj pochodzenia :Syria
POJEMNOŚĆ 150 ml
Skład
oliwa z oliwek ,olej laurowy, olej migdałowy, olej mirt zwyczajny,
olej pokrzywy, olej z racznika, olej eukaliptusowy, olej kaktusowy,
wosk pszczeli, woda destylowana, zapach kadzidłowy
Inci olea europe (oil olive,) ,laurus nobilis
oil, Zea mays, mirtus communis, , urtica dioica, ricinus communis,
oil eukaliptus, cactacease juss, glicera flava, perfum
mysk-boswellia sacra, aqua destillata"
Pojemność: 150ml
Cena : 22zł
Opis brzmi świetnie? I w tym przypadku tak właśnie jest! Pierwsze co mnie zauroczyło to zapach. Faktycznie jakiś taki kadzidłowy - uwielbiam go! Na włosach pozostaje na długo.
Balsam nakładam na umyte włosy na ok 5-20 minut (zależy ile mam czasu:D).
Lubię mieszać go z czymś, np z kolagenem i elastyną, maską drożdżową, a ostatnio najbardziej z dwiema kropelkami mieszanki olejowej jakiej używam do OCM.
I właśnie ta magiczna mieszanka odżywki 7olejów z moją mieszanką olejową do OCM działa na moje włosy idealnie! Stosowałam ją już 3 razy i za każdym razem moje włosy był tak błyszczące i lśniace, że samej mi się podobały:D Akurat w tych przypadkach musiałam użyć suszarki, dlatego miałam proste niesamowicie błyszczące włosy:) Absolutnie prostownica była mi zbędna. Odżywka bije na przysłowiową głowę wszystkie inne, nawet ruską banię i maskę drożdżową, które dotychczas były moimi faworytkami!
Cena podobna do pozostałych dwóch masek, jednak jest jej mniej. Mimo to balsam jest bardzo wydajny, mam go jeszcze sporo, prawie pod wierzchem a używam (od kiedy kupiłam) po każdym myciu.
Podsumowując:
+ najbardziej podoba mi się skład - mnóstwo olejów!Zero chemii:O
+ bardzo wydajna
+ niedroga
+ rzeczywiście nawilża!
+ odżywia
+ wzmacnia włosy
+zapach *-*
+ nie obciąża
+ włosy po tym balsamie są po prostu idealne - przynajmniej moje - moje po prostu kochają balsam Seven Oils
+ nie elektryzuje włosów
+ mocno nabłyszcza, włosy są lśniące
+ mam wrażenie, że dość mocno regeneruje moje włosy. Zauważyłam sporo baby hair (ale nie jestem pewna czy to akurat po tej odżywce), włosy coraz bardziej błyszczą, nie puszą się, nie elektryzują i nie rozdwajają
+ w połączeniu z dwiema kropelkami olejków działa cuda, do tej pory nic tak rewelacyjnie nie zadziałało na moje włosy
Minusów nie zauważyłam. Z pewnością zagości na stałe w mojej łazience.
Niedługo wrzucę zdjęcia włosów właśnie po tej odżywce:)
PS: Lada dzień dostawa na Setare.pl :)
A tak swoją drogą..przymierzam się do darmowej wysyłki dla blogerek i "fajsbukowiczów";)